Rodzina, która miała adoptować psa nie pojawiła się. Kiedy kobieta odkryła powód zalała się łzami.
Prowadzenie domu tymczasowego dla zwierząt wystawionych do adopcji to bardzo chwalebne, ale też trudne zadanie. Oprócz tego, że przez nasz dom przewijają się różne zwierzęta, często bardzo trudno się z nimi rozstać.
Właśnie tak było w przypadku Nicki Clawson. Nicki opiekowała się Cookiem odkąd był szczeniakiem. Matka boksera odrzuciła go ponieważ był najsłabszy z miotu. Wtedy trafil do Nicki, która karmiła go i wychowywała. Kiedy pies skończył kilka miesięcy został wystawiony do adopcji, w końcu Nicki była dla niego tylko tymczasową opiekunką. Gdy kobieta dowiedziała się, że ktoś adoptował ukochanego psa płakała przez 4 dni. Nie mogła pogodzić się z rozstaniem z psem, który stał się częścią jej rodziny.
W dniu spotkania z nowymi właścicielami Cookiego wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Nowa rodzina nie pojawiła się na miejscu spotkania. Zdenerwowana Nicki zajrzała więc do dokumentów adopcyjnych, żeby zadzwonić do nich. Ku swemu zdziwieniu odkryła, że numer wpisany na dokumentach należał do...niej samej!
Pracownicy schroniska zauważyli jak głęboka więź połączyła Nicki i Cookiego i postanowili zrobić jej niespodziankę! Musicie zobaczyć jej reakcję - nas doprowadziła do łez!
Jeśli wzruszyło Was to nagranie koniecznie podzielcie się nim na Facebooku!