Babcia powiedziała mu, że jutro przyjdzie do niej masażysta na darmowy zabieg. Wnuk postanowił czekać na niego w asyście policji... I dobrze zrobił!
Oszuści mają nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy od starszych osób. Niestety, wielu seniorów nie potrafi wyczuć, że ktoś bardzo mija się z prawdą i pada ofiarą złodziei albo naciągaczy. W przypadku starszej pani z tej historii wszystko zakończyło się dobrze, a to dzięki interwencji jej wnuka.
80-letnia babcia pochwaliła mu się, że jeszcze dziś będzie mieć miłą niespodziankę. Okazało się, że o godz. 14 będzie mieć w domu gościa... Zadzwonił do niej ktoś, kto podał się za odpowiedzialnego za darmowy, rządowy program przeznaczony dla emerytów. Zwolniło się jedno miejsce i babcia miała okazję skorzystać z darmowego masażu we własnym domu...
Babcia od razu zgodziła się - masaż refundowany przez rząd? Brzmiało dobrze... i nierealnie. Z tego powodu wnuk na wszelki wypadek poczekał na masażystę w mieszkaniu babci i nie był sam...
Rzeczywiście, o wyznaczonej godzinie w mieszkaniu 80-latki pojawiło się dwóch mężczyzn. Bynajmniej nie byli zainteresowani masażem, ale za to usilnie próbowali sprzedać zdumionej kobiecie drogi sprzęt do masażu.
Po kilku minutach usilnego namawiania do zakupu sprzętu, z pokoju obok wyszedł wnuk nagabywanej pani w asyście policjantów. Policja na całe szczęście nie zbagatelizowała prośby o pomoc i postanowiła bliżej przyjrzeć się sprawie. Co prawda nieznajomi nie byli złodziejami, tylko naciągaczami, ale zawsze trzeba zachować czujność!
Rozmawiajmy z naszymi seniorami jak najwięcej. Musimy wiedzieć, co się u nich dzieje, by móc w porę zareagować, by uchronić ich (i ich pieniądze) przed nieuczciwymi ludźmi.
Koniecznie udostępnijcie ten artykuł innym!