Pies zmarł po kąpieli w jeziorze. Teraz jego właściciel ostrzega innych i chce zapobiec podobnym tragediom.
Jennifer Walsh i jej rodzina spędzili miły dzień nad jeziorem. Jak zwykle, zabrali ze sobą swoje dwa psy - leciwego sznaucera Hanza i młodszego psiaka zakupionego za namową weterynarza - młodszy kolega miał dodać staruszkowi energii. I tak było, do czasu...
Dodajemy ciekawe materiały codziennie
Polub Podaj.to na Facebooku
Ulubioną zabawą Hanza było przynoszenie patyka. Było bardzo ciepło, więc żeby pies schłodził się, właściciel wrzucał mu kij do wody.
W ciągu mniej więcej 1,5 godziny sznaucer wskoczył do wody 20 razy. Ostatnie wynurzenie się z patykiem okazało się dla niego tragiczne. Pierwszym objawem problemów było to, że pies nie miał siły strząsnąć z siebie wody. Potem było gorzej... Czytajcie dalej.
