Jej 20-letnia córka mogła żyć, ale zachowała w tajemnicy istotną informację. Nie popełniajmy jej błędu.
W październiku 2012 roku Micheline Ducre przeżyła najgorszy koszmar swojego życia - straciła ukochaną córkę. Myriam miała zaledwie 20 lat, była piękną, energiczną dziewczyną z ambitnymi planami na przyszłość. Wciąż by żyła, gdyby nie popełniła dwóch błędów.
Myriam spotykała się z nowym chłopakiem. Feralnego wieczoru jej chłopak miał ochotę coś przekąsić i zrobił sobie kanapkę. Potem jakby nigdy nic zaczął całować Myriam.
Po chwili dziewczyna zaczęła się dusić. Przerażona, zapytała chłopaka, czy jadł coś z orzeszkami - okazało się, że zrobił sobie kanapkę z masłem orzechowym. Myriam kazała mu zadzwonić po karetkę i straciła przytomność. Miała silną alergię na orzeszki ziemne.
Pomoc przyjechała już po 8 minutach, ale dla Myriam było za późno. Z powodu niedotlenienia mózgu dziewczyna zmarła.
Jej matka, która zaangażowała się w walkę o rozprzestrzenianie informacji o alergiach, nie ma wątpliwości - jej córka by żyła, gdyby tylko miała przy sobie lek i... specjalną bransoletkę informującą o tym, że dany składnik może wywołać u niej śmiertelną reakcję. Gdyby jej nowy chłopak zobaczył dziwną ozdobę, na pewno by o nią zapytał i wiedziałby, czego nie robić...
Orzeszki arachidowe to silny alergen. Jeśli wiesz, że po nich lub po czymś innym, możesz trafić do szpitala, daj o tym znać swoim znajomym. Noś bransoletkę ostrzegawczą, nie wstydź się jej. To może uratować Ci życie.
Zawsze głośno mówmy o naszych alergiach, szczególnie jeśli są tak poważne! Podajcie to dalej.