Odkąd zamieszkał z nią narzeczony, jej psy zaczęły się dziwnie zachowywać. Dzięki ukrytej kamerze odkryła szokującą prawdę.
Ta przykra historia pokazuje, że chyba nigdy nie możemy powiedzieć, że dobrze poznaliśmy drugą osobę... Ninna Mandi z Rio de Jainero była pewna, że wie wszystko o swoim narzeczonym, Rafaelu Hermidzie. Para razem mieszkała i niedługo miała wziąć ślub. Na szczęście 26-latka w porę odkryła, że poślubiłaby potwora!
Ninnę zdziwiły liczne siniaki na ciele jej dwóch psów. Buldożki francuskie panicznie bały się też jej narzeczonego. Ninna nie wiedziała, co się dzieje jej psom, więc na wszelki wypadek zainstalowała ukrytą kamerę. To, co nagrała, jest straszne!
Okazało się, że pod nieobecność dziewczyny, jej narzeczony bił psy. Zwierzęta uciekały od niego, a on na siłę wyciągał je spod stołu i dręczył... Gdy Ninna zobaczyła szokujące nagranie, od razu podjęła słuszną decyzję - zerwała zaręczyny, wyrzuciła Rafaela z mieszkania i wybrała się na policję.
Niestety, Rafael uciekł z kraju, ale liczymy na to, że dosięgnie go sprawiedliwość. A Ninna nie ma co rozpaczać po takim ukochanym... Ktoś, kto bije zwierzęta, nie będzie mieć oporów, żeby uderzyć kobietę.