Matka zobaczyła duże pęcherze na stopach swojego dziecka. Lekarze powiedzieli jej wstrząsającą prawdę.
Ta historia to dowód na to, że nie wolno mieć najmniejszych oporów przed dokładnym sprawdzeniem, czy oby na pewno nasze dziecko będzie bezpieczne pod opieką osób trzecich... Przekonali się o tym rodzice półrocznego dziecka, którzy liczyli na to, że znaleźli odpowiedzialną nianię. 36-letnia Ismelda Ramos - Mendoza, nielegalna imigrantka mieszkająca w Maryland, sprawiała wrażenie ciepłej, spokojnej osoby, która podchodzi do dzieci z sercem na dłoni. Pozory mylą!
Gdy Ismelda zostawała sama z dzieckiem, zmieniała się nie do poznania! Jak donosi "The Washington Post" opiekunka nie radziła sobie z frustracją wywołaną ciągłym płaczem maluszka...
Niania smażyła placki na patelni, gdy w przypływie furii, położyła stopy dziecka na rozgrzanej powierzchni. Stąd straszne pęcherze maluszka.
Gdy rodzice dziecka zobaczyli jego stopy, w pierwszej chwili nie zrozumieli, co się stało. Na wszelki wypadek pojechali na ostry dyżur. Gdy tylko lekarz wyjaśnił im, jak dochodzi do tego typu oparzeń, przerażeni rodzice zadzwonili po policję.
Okazało się, że straszna niania opiekowała się dziećmi od dwóch lat. Policja sprawdza, czy nie zrobiła krzywdy innym podopiecznym.
Drodzy rodzice! Nie bójcie się sprawdzać informacji na temat osoby, która zajmie się Waszym dzieckiem, jeśli macie najmniejsze wątpliwości, zostawcie włączoną kamerę. Nie ryzykujcie zdrowiem i bezpieczeństwem Waszej pociechy.
Zawsze upewnijcie się, z kim zostaje Wasze dziecko. Podajcie to dalej!