Była sama w domu, gdy usłyszała dziwny hałas dobiegający z łazienki. Kiedy odkryła jego źródło, pobiegła po kamerę.
Wyobraźcie sobie, że jesteście sami w domu i nagle słyszycie hałas dobiegający z jednego z pomieszczeń. Dokładnie taka sytuacja spotkała Ursulę Liv, która została sama ze swoim psem, sunią rottweilera o imieniu Lena. Wystraszona Ursula na wszelki wypadek złapała za telefon, by zadzwonić na policję i zaczęła cicho nawoływać Lenę, ale ta nie przychodziła. Kobieta postanowiła sprawdzić, co się dzieje na piętrze.
Kobieta zajrzała do łazienki - za zasłoną prysznicową było widać cień... Ku jej zdumieniu Lena w najlepsze brała prysznic! Jej właścicielka przyznaje, że sunia kocha się kąpać, ale jeszcze nie zdarzyło się jej wchodzić do łazienki bez właścicieli, a już na pewno nigdy wcześniej sama nie odkręciła wody.