Kompletnie nie przewidział, że gdy wypuści na wolność małą wiewiórkę stanie się coś takiego
To wideo stało się hitem sieci w bardzo szybkim tempie. Mężczyzna znalazł chorą wiewiórkę i kilka dni leczył ją w domu. Potem chciał by powróciła na łono natury. Niestety nie wszystko poszło tak jak to planował.
Na początku wszystko szło dobrze. Mężczyzna umieścił zwierze na drzewie i nawet mówił do małej wiewiórki "No dalej..."
Niestety wtedy do akcji wkroczył kot. Otóż rodzina nie wiedziała, że ich kot jest na dworze. Kot, jak to kot, rzucił się na biedną bezbronną wiewiórkę i zaniósł ją pod drzwi domu. Rodzina zajęła się poszkodowaną wiewiórką, która niestety zmarła kilka dni później, prawdopodobnie w wyniku pierwotnej choroby.