Usłyszał krzyki przerażonej kobiety. Gdy odkrył ich powód, rzucił się do rzeki.
Niejednokrotnie słyszy się o tym, że w kryzysowej sytuacji w wielu ludziach budzi się prawdziwy bohater i tak było w tym przypadku. 17. stycznia 2018 roku we francuskiej miejscowości Saint- Geniez doszło do strasznej sytuacji, która mogła mieć tragiczne konsekwencje, gdyby nie bohaterskie zachowanie jednego z młodych robotników.
26-letni Arnaud Attinetti jest murarzem i feralnego dnia pracował na budowie niedaleko rzeki Lot, gdy niespodziewanie usłyszał przerażone, kobiece krzyki. Arnaud pobiegł w tamtą stronę i szybko odkrył powód przerażenia starszej kobiety - do wody wpadł wózek z maleńkim dzieckiem.
Arnaud wskoczył do rzeki i podpłynął do wózka, który oddalił się od brzegu już o dobre pięć, sześć metrów. W momencie, gdy dopłynął do wózka, siedmiomiesięcznemu dziecku już prawie udało się odpiąć przytrzymujące je pasy...
Resztą sił mężczyzna dotarł do brzegu, złapał się za wystające z wody korzenie drzewa, by drugą ręką podać swojemu przełożonemu dziecko. Ten od razu udzielił mu pierwszej pomocy.
Gdyby nie ten odważny człowiek, dziecko nie przeżyłoby. Jego babcia na pewno już nigdy więcej nie dopuści do takiej sytuacji...
Jeśli też zaryzykowalibyście własnym życiem dla dziecka, udostępnijcie ten artykuł.