7 sposobów na wychowanie dziecka, które będzie samodzielnym, wspaniałym dorosłym.
Julie Lythcott- Haims przez dekadę była dziekanem prestiżowego Uniwersytetu w Stanford. Jest też autorką poczytnych poradników psychologicznych takich jak "„Jak wychować Dorosłego? Uwolnij się od pułapki konieczności przygotowania dziecka do odniesienia sukcesu”. Pani profesor stara się pokazać rodzicom, jak negatywne skutki ma nadopiekuńcze wychowanie. Jej zdaniem współcześni rodzice powinni stosować się do poniższych 7 zasad, by ich dziecko było szczęśliwym dorosłym.
Julie próbuje też przekonać rodziców, że nie ma nic gorszego niż nadopiekuńczość i wychowywanie dziecka w przekonaniu, że wszystko mu się należy, a świat jest zły. Błędne jest też naciskanie na sukces... Za to należy:
1. Być autorytatywnym, a nie autorytarnym
Ekspertka zauważa, że są 3 główne style wychowawcze: permisywny, autorytarny i autorytatywny. Dwa pierwsze są złe. W pierwszym modelu rodzice za bardzo chcą być przyjaciółmi dziecka i przez to nie wyznaczają granic, natomiast rodzice autorytarni chcą mieć pełną władzę nad dzieckiem, nie pozwalają mu okazywać emocji i wychowują w duchu odniesienia sukcesu.
Zdaniem Lythcott-Haims, tylko rodzice autorytatywni potrafią wychować dobre i szczęśliwe dziecko okazując mu dużo miłości, ale równocześnie wprowadzając rozsądne zasady. To te dzieci mają najsilniejszą osobowość i wysoką samoocenę.
2. Dawać dzieciom konkretne obowiązki
Badania z lat 80-tych przeprowadzone i spisane przez "Harvard Grant Study" pokazały, że największy sukces życiowy odnoszą ci dorośli, którzy jako dzieci mieli swoje domowe obowiązki. Zdaniem Lythcott - Haims dziecko, które widzi, że ktoś zawsze pozmywa za nie naczynia czy pościeli łóżko, uczy się, że i w przyszłości znajdzie się ktoś, kto będzie wykonywał za nie obowiązki, a chyba nie o takie młode pokolenie nam chodzi, prawda?