logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Lekarze operowali pacjenta chorego na raka płuc. A przynajmniej tak myśleli, dopóki nie zobaczyli w jego płucach czegoś, co wywołało w nich śmiech.

To, czego najbardziej się boimy, to choroba bliskiej nam osoby. Przez trudne chwile przeszła kilka lat temu rodzina wówczas 47-letniego Paula Baxtera, u którego lekarze wykryli raka płuc. Mężczyzna od roku kaszlał, ale zdecydował się na kontrolę dopiero wtedy, gdy zaczęła naciskać na niego rodzina.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Prześwietlenie wykazało obecność guza w jednym płucu. Mężczyzna od razu został skierowany na operację.

Już na sali operacyjnej lekarze odkryli coś zdumiewającego! Na całe szczęście, Paul nie miał raka. To, co wyglądało jak guz, było w rzeczywistości... starą zabawką. Dopiero, gdy lekarze pokazali mu stożek, Paul zrozumiał, z czego tak się śmiali.

Okazało się, że mając 7 lat, Paul połknął jeden z klocków lego, choć nawet tego nie pamięta. Niewielki element musiał dostać się do tchawicy, a potem do płuc. Gdyby Paul go połknął, nie byłoby aż tak dużego problemu... Według lekarzy, płuca mężczyzny dostosowały się do obecności ciała obcego, które pewnie nigdy nie zostałoby wykryte, gdyby nie kaszel i upór rodziny Paula.

Udostępnijcie! Niech wszyscy wiedzą, że takie przypadki zdarzają się.

Wszystkie treści przedstawione na naszym serwisie mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej, położniczej, psychologicznej, prawniczej ani żadnej innej.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x