Po 22 latach mieszkania pod ziemią, w końcu ktoś zainteresował się ich losem.
Nawet nie umiemy sobie wyobrazić, co to znaczy nie mieć dachu nad głową, a to niestety szara rzeczywistość wielu ludzi, których codziennie obojętnie mijamy na ulicy. Taki los spotkał parę z Kolumbii - Miguel Respeto i Maria Garcia błąkali się po ulicach Medellin nie mając gdzie się schronić. To wtedy przyszedł im do głowy nietypowy pomysł, który dla nich okazał się zbawieniem.
Miguel, Maria i ich pies od lat mieszkają pod ziemią, w dziurze, do której prowadzi wejście jak do kanalizacji. Mowa zaledwie o 6 metrach kwadratowych na 1 metr kwadratowy, ale dla nich to dużo lepsze niż mieszkanie na ulicy.
W środku Miguel urządził mikroskopijną kuchnię i wstawił łóżko. Co więcej, mężczyzna powiedział, że... "mieszka tak wygodnie jak sam prezydent Kolumbii!"
60-latek ma nawet stary telewizor, z czego bardzo się cieszy. Jak przyznaje, jedynym minusem jest brak łazienki, ale i na to znalazł rozwiązanie - łapie deszczówkę do garnka i dzięki temu ma jak zadbać o higienę...
Na drugiej stronie znajdziecie więcej zdjęć.