Nastolatek z ubogiej rodziny zaśpiewał w programie typu talent show. Po kilku dniach czekała na niego niespodzianka, która doprowadziła go do łez wzruszenia.
Historia 17-letniego Lacko Angyala podoba nam się o tyle, że nie wydarzyła się w dalekim USA, tylko niedaleko, na Słowacji. To dowód na to, że niezależnie od kraju pochodzenia i tego, jak bardzo doświadczył nas los, wytrwałością można dokonać naprawdę wiele!
Lacko zaprezentował się w programie "Superstar" z napisaną przez siebie piosenką pt. "Poczta". Nastolatek już wcześnie próbował swoich sił w innym programie typu talent show, ale nie spodobał się jury. To go nie załamało, tym bardziej, że wiedział, że musi walczyć o lepszy los dla siebie i dla swojej chorej mamy. Ponownie pożyczył gitarę od kolegi i... tym razem jego wpadająca w ucho piosenka spodobała się. Dobrzy ludzie postanowili mu pomóc także finansowo, bo Lacko i jego mama praktycznie nie mają gdzie mieszkać. W kilka dni udało się uzbierać 32 tysiące euro na nowy dom dla nastolatka i jego mamy!
PS. Występ Lacko zaczyna się w 1:51 nagrania:
Warto podać to dalej, ku inspiracji! :)