Czy ona przypadkiem Wam kogoś nie przypomina? Tak, tak, to ONA bez makijażu.
"Jestem artystką, która kocha interpretować role. Lubię eksperymentować, ale teraz (także muzycznie) stawiam na uczucie wolności i docenianie tego, kim się jest, wliczając w to naturalną urodę".
Teraz Christina potwierdza to, co my wiemy od dawna:
"Uśmiech jest najlepszym makijażem, jaki możemy wykonać".
Znacie kogoś, kto jest fanem Christiny? Udostępnijcie mu jej zdjęcia.