logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Para, która służyła podczas II Wojny Światowej, po 70 latach wspólnego życia umiera w odstępie godzin.

Najpiękniejsze historie miłosne nie pochodzą z Hollywood, ale często są to historie zwyczajnych ludzi, których połączyła prawdziwa miłość. Taką historię chcieliśmy Wam zaprezentować.

Isabell Whitney i Preble Staver poznali się w Filadelfii na początku lat 40-tych XX wieku. Poznali się podczas randki w ciemno. Już od pierwszego spotkania zaczęło między nimi kiełkować wielkie uczucie, ale musieli poczekać jeszcze kilka lat zanim mogli być ze sobą. Podczas II Wojny Światowej oboje służyli dla swojego kraju. Ona była pielęgniarką w Maryland, a on służył w piechocie morskiej, a za swoją służbę otrzymał Brązową Gwiazdę.

Niedługo po zakończeniu wojny para pobrała się, 15 lutego 1946 roku. To był początek małżeństwa, które miało trwać ponad 70 lat. Razem mieli pięcioro dzieci. Ich syn, Peter, zginął tragicznie podczas meczu footballu amerykańskiego, w wieku zaledwie 17 lat.

Ich córka, Laurie Staver Clinton opisała swoich rodziców w magazynie People: "Byli świetnymi ludźmi. Mama nauczyła mnie, że nie można zmienić drugiej osoby, ale można zmienić swoje nastawienie do tej osoby".

W 2013 roku gdy u Isabell zdiagnozowano demencję, para została umieszczona w centrum opieki w Norfolk w stanie Virginia. Z czasem musieli zostać rozdzieleni i dostali osobne pokoje. Na 96 urodzin Preble poprosił, by być z żoną przez kilka chwil. Personel domu opieki zrobił wszystko by para mogła poleżeć przez kilka godzin wspólnie. Jak wspomina ich córka: "Nie powiedzieli ani słowa. Tylko leżeli razem trzymając się za rękę."

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Kilka dni później, 25 października, Laurie dowiedziała się, że nadszedł czas pożegnać się z mamą. Przyprowadziła swojego tatę by mógł również pożegnać się ze swoją żoną. Tego dnia Isabell zmarła, a kilka godzin później Preble dołączył do niej. Niezwykłe jest to, że urodzili się w odstępie 14 dni, a zmarli w odstępie 14 godzin. Po ponad 70 latach wspólnego życia.

Ich córka wyjawiła sekret udanego małżeństwa rodziców: "Mama i tata żyli w przekonaniu, że jeżeli zobowiązujemy się do czegoś, to nawet jeśli życie jest trudne, albo coś jest nam nie po drodze, to musimy to pokonać i przeżyć nasze życie wspólnie".

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x