Tuż przed metą zawodnik na drugiej pozycji popchnął wyprzedzającego go sportowca i dzięki temu stał się bohaterem tego wyścigu. Zobaczcie dlaczego!

Ten wyścig zapisał się w pamięci jego uczestników i widzów ze względu na zachowanie się jednego z zawodników. Abel Mutai z Kenii, który prowadził w tym biegu, błędnie odczytał oznaczenia końca trasy i zatrzymał się kilka metrów przed metą. Wtedy biegnący tuż za nim Hiszpan Ivan Fernandez zrobił coś niezwykłego - orientując się co się dzieje, zaczął krzyczeć do Kenijczyka, aby ten biegł dalej! Jednak Kenijczyk nie rozumiał hiszpańskiego. Zamiast wykorzystać ten moment na swoją korzyść i zapewnić sobie zwycięstwo, Hiszpan dosłownie przepchnął rywala przez linię mety, aby ten mógł zwyciężyć!

Na pytanie dziennikarza dlaczego się tak zachował, Hiszpan odpowiedział: "Moim marzeniem jest społeczeństwo, w którym wszyscy będziemy tak postępowali." I po chwili dodał jeszcze, że nie mógł postąpić inaczej, bo co to by było za zwycięstwo i co by o takim zwycięstwie pomyślała jego mama..

Brawo! Oby takich sportowców było jak najwięcej!