Ten skunks wygląda jakoś dziwnie... Gdy chłopak zbliżył się, by mu pomóc, nie wierzył w to, co widzi.
Pojawia się coraz więcej nagrań pokazujących dzikie zwierzęta w poważnych tarapatach. Niestety, i tym razem problemy zwierząt spowodowane są nieodpowiedzialnością ludzi.
Skunks z nagrania najwyraźniej przeszukiwał śmietniki w poszukiwaniu resztek i miał dużego pecha - utknął z głową w puszce. Może i wyglądałoby to zabawnie, gdyby nie kilka faktów. Po pierwsze, zwierzak sam się nie uwolni. Bez pomocy człowieka umrze. Po drugie, biedak nie widzi, gdzie biegnie, a w takiej sytuacji o nieszczęście jest bardzo łatwo. I po trzecie - wyobraźcie sobie tylko przerażenie tego skunksa. Warto zaoszczędzić dzikim zwierzętom stresu i zadbać o to, by nasze śmietniki były porządnie zabezpieczone.
A przy okazji brawa dla Jamie'go, chłopaka z samochodu, który zatrzymał się, aby pomóc biednemu skunksowi.