Dlaczego dźwięki, które nie przeszkadzają nikomu innemu, Ciebie doprowadzają do szewskiej pasji? Mamy odpowiedź!
Są dźwięki, które napawają niektóre osoby złością, a czasem wręcz sprawiają fizyczny ból. Opiłowywanie paznokci, skrobanie kredą po tablicy, chrapanie to tylko niektóre przykłady. Są ludzie, których złości nawet to, jak ktoś za głośno przeżuwa. Spokojnie! To wcale nie oznacza, że jesteśmy dziwni. Po prostu cierpimy na misofonię!
Misofonia to schorzenie polegające na nadwrażliwości na konkretne bodźce dźwiękowe, które większości ludzi wydają się zupełnie bez znaczenia i nawet nie zwracają na nie uwagi. Kto właściwie słyszy dźwięk przeżuwania kanapki przez kolegę z pracy? Tylko osoba bardzo na tym punkcie wyczulona!
Właściwie każdy dźwięk może wywołać falę prawdziwej furii, którą trudno opanować. Pewnie wiele osób wścieka się słysząc chrapanie. Jak reaguje na to organizm? Zaczynamy się ze złości pocić, kołacze nam serce, czujemy przyspieszone bicie serca i jesteśmy tak rozzłoszczeni, że moglibyśmy nawet uderzyć, byle winny wydawania tego strasznego dźwięku był już cicho. Niestety, takie zachowanie może być niebezpieczne.
Społeczeństwo źle odbiera postawę pełną agresji z powodu czegoś (pozornie) błahego. Domownicy obrażają się, gdy jedna osoba wstaje od stołu i wychodzi, bo nie jest w stanie znieść tego, że ktoś je z otwartą buzią. Misofonia budzi podejrzliwość, no bo właściwie o co "choremu" chodzi? Bez przesady... No właśnie, ktoś, kto tego nie doświadczył, nie zrozumie.
