23-letnia kobieta była w stanie agonalnym, gdy doszło do prawdziwego cudu! A wszystko za sprawą... noworodka.
Shelly wspomina, że widząc Rylan pierwszy raz po wybudzeniu się, uznała ją za najpiękniejsze dziecko na świecie i dodaje ze śmiechem, że wie, że każda matka tak myśli. Niemniej, ją i Rylan łączy absolutnie wyjątkowa więź...
Rylan właśnie skończyła roczek. Obie z mamą świetnie się czują, a Shelly obiecuje, że gdy jej córka dorośnie, pozna historię z przeszłości. Uratowała własną mamę!