Gdy umiera jej mąż, przyjmuje pod swój dach bezdomnego. Jeśli myślisz, że ta kobieta jest szalona, bardzo się mylisz!
Cory nie był w lepszym stanie psychicznym. Tęsknił za ojcem, poza tym nie wiedział, dlaczego ludzie ich odrzucają...
Wtedy z pomocą przyszła im zupełnie obca osoba! Mel Wood samotnie wychowuje trójkę dzieci i prowadzi mały sklep. Sześć lat temu jej ukochany mąż zmarł na chorobę serca.
Kiedy Mel dowiaduje się o beznadziejnej sytuacji ojca i syna, postanawia im pomóc! Powiedziała, że w jej domu znajdzie się miejsce jeszcze dla dwóch osób, więc Michael i Cory mogą się u niej zatrzymać, dopóki nie unormują swojej sytuacji. Dodała, że odkąd odszedł jej mąż, w domu przyda się męska ręka - ona nie jest w stanie sprostać wszystkiemu.