Porwali ją, gdy miała 12 lat. Została zgwałcona 43200 razy. Gdy w końcu udało się ją uratować, postanowiła opowiedzieć swoją wstrząsającą historię.
Później, wraz ze zdobyciem "doświadczenia", młodziutka dziewczyna musiała już przyjmować trzydziestu klientów dziennie, siedem dni w tygodniu. I tak przez cztery lata. Mając 15 lat zaszła w ciążę z jednym ze stręczycieli, który wykorzystywał ją. Zabrał jej córeczkę i groził, że ją zabije, jeśli Karla nie będzie spełniać jego żądań i dobrze pracować. Ostatecznie, dziewczyna zobaczyła ponownie swoje dziecko rok później.
Została uwolniona przez policję, która rozpracowała szajkę, mając szesnaście lat. Obecnie ma 23 i w końcu jest w stanie mówić o tym, co ją spotkało. A robi to dla innych dziewczyn, by je ostrzec, uświadomić i by społeczeństwo zobaczyło, że na każdym kroku dzieją się tak straszne historie.