Jej biologiczni rodzice nie mogli znieść tego, że umiera na ich oczach... Na szczęście TA kobieta miała w sobie siłę, by być z nią do samego końca...
Cori Salchert to wyjątkowa kobieta. Nie ma chwili dla siebie, pracuje jako pielęgniarka, a w domu ma do przypilnowania aż ośmioro dzieci! Cori mieszka w Wisconsin w Stanach Zjednoczonych i jej inspirująca historia pozwoliła na otworzenie pierwszego miejsca znanego jako "dom nadziei".
Cori nie jest zwykłą pielęgniarką... W pełni oddała się konkretnemu zadaniu, o którym za chwilę będzie mowa. Na zdjęciu widzicie ją z małą Emmalynn. To od tej dziewczynki wszystko się zaczęło...
Rodzina Salchertów nie jest typowa jak na nasze czasy. Mark i Cori mają trzech synów...
Oraz pięć córek! Z taka gromadką Cori zawsze miała mnóstwo pracy, ale z uśmiechem dodaje, że nie wyobraża sobie życia bez swoich dzieci. I nie tylko swoich, z czego zdała sobie sprawę w 2012 roku.