logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Jej biologiczni rodzice nie mogli znieść tego, że umiera na ich oczach... Na szczęście TA kobieta miała w sobie siłę, by być z nią do samego końca...

Cała rodzina poparła pomysł Cori, a Mark pokochał Emmalynn jak własne dziecko.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Cori wzięła urlop, by zaopiekować się chorym dzieckiem. Miała też duże wsparcie w mężu i dzieciach.

Jonathan, najstarszy z rodzeństwa, chętnie zabierał nową siostrzyczkę na spacery. Wszyscy wiedzieli, że Emmalynn nie będzie dane spędzić z nimi dużo czasu, ale starali się jak mogli, by umilić jej ostatnie dni.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x