To, co ten pies nosi w swoim ciele, odebrało lekarzom mowę. Nigdy nie widziałam czegoś podobnego!
Po zebraniu pieniędzy, Gilbert trafił do kliniki.
Gilbert nie wrócił jeszcze do pełni sił, nie wiadomo, czy nie pojawią się przerzuty, ale jedno jest pewne - on się cieszy, że żyje!
A teraz kolejna świetna wiadomość - psiak znalazł dom! Znaleźli się chętni do adopcji :)