Ukryła się pod łóżkiem, by sprawdzić, czy jej chłopak jest jej wierny. To, co stało się chwilę później sprawiło, że była w szoku!
Chłopak najpierw ciężko usiadł na łóżku z listem w dłoniach, ale po chwili sięgnął po telefon. Wybrał jakiś numer i po sekundzie zaczął mówić wesołym głosem, co następuje:
"Cześć skarbie, pozmieniały się plany. Zaraz będę u ciebie. W końcu mam z głowy tą głupią krowę. To był błąd, wiem. I żałuję, że nie poznałem cię przed nią, ale trudno. Teraz wszystko nadrobimy. Zaraz będę. Kocham".
Po czym wstał i wyszedł z mieszkania, a ona wciąż leżała pod łóżkiem, teraz zapłakana i nie mogąc oddychać. Gdy postanowiła w końcu zmusić się do działania i wyczołgała się spod łóżka, zobaczyła, że teraz to on jej zostawił krótką notkę. Musiał ją pisać równocześnie rozmawiając przez telefon.
Zobaczcie, co napisał chłopak:
"Słaba z ciebie żartownisia. Jeśli chcesz mnie wystawić na próbę to na przyszłość upewnij się chociaż, czy nogi nie wystają ci spod łóżka. Idę na zakupy. Zaraz wracam skarbie."
Zapewne wiele dziewczyn chciałoby przetestować swojego mężczyznę, ale... Trochę zaufania! To podstawa związku.