logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Kiedy wnuczka zobaczyła swoją prawie niewidomą babcię w kuchni, zrobiło jej się słabo. A to dopiero początek!

W czasach, gdy większość osób pracuje zawodowo, wiele rodzin korzysta z pomocy profesjonalistów, by zajęli się seniorami. Każdy chce wierzyć, że zostawia bliską osobę pod opieką dobrej, troskliwej i odpowiedzialnej opiekunki, która (jakby nie patrzeć) bierze pieniądze za okazywanie troski i bycie pomocną. Jenny, która wynajęła opiekunkę dla swojej 98-letniej babci, nie spodziewała się, że coś może być nie w porządku. Postarała się o osobę z kwalifikacjami z dobrej firmy zajmującej się opieką nad osobami starszymi. Niestety, bardzo się zawiodła, a jej historia uświadamia nam, że zawsze trzeba kontrolować osobę, która ma się zajmować kimś nam bliskim.

Irma Hillerström ma już prawie 98 lat i, siłą rzeczy, nie jest w stanie sama o siebie zadbać. Staruszka zdecydowanie nie chciała opuścić swojego domu, więc jej wnuczka Jenny znalazła jej opiekunkę, która przychodziła do starszej pani codziennie, by pomóc się umyć, ubrać, zrobić zakupy i obiad, posprzątać... Gdy Jenny przyjechała po babcię, by zabrać ją na chrzest jej prawnuka, doznała szoku!

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

W domu panował nieopisany bałagan, co zresztą widać na zdjęciu. Irma jest prawie niewidoma, a opiekunka perfidnie to wykorzystała. Tylko zobaczcie, co dawała jej do jedzenia...

Opiekunka nie kupowała nic do jedzenia, ale zabierała pieniądze! Irmie podawała spleśniały chleb. Wściekła Jenny zadzwoniła do firmy, przez którą wynajęła opiekunkę, ale tam usłyszała, że nic na ten temat nie wiedzą. Jenny postanowiła zatem sama poszukać sprawiedliwości i teraz ostrzega wszystkich przed nieuczciwymi opiekunkami.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x