Podjął dwie próby ratowania tonącego orła. Bezskutecznie. Została jedna, ostatnia. Zobaczcie jak wyglądała walka o życie tego ptaka!
Takie historie przywracają wiarę w ludzi. Fotograf ze Świnoujścia uratował życie orłu, uwięzionego w stygnącej błotnistej mazi. To jak tego dokonał zasługuje na podziw. Zobaczcie jak przebiegała akcja ratunkowa.
Pan Krzysztof Chomicz jest bohaterem tej historii. Na co dzień fotograf ze Świnoujścia, oraz wspinały człowiek, który nie parząc na własne bezpieczeństwo ruszył na pomoc zwierzęciu w potrzebie.
Gdy Pan Krzysztof zauważył ptaka, który ugrzązł w błotnej mazi od razu wiedział, że musi mu pomóc.
Na świnoujskim portalu informacyjnym ogłosił, że zamierza przeprowadzić akcję ratunkową i szuka chętnych, którzy by go asekurowali. Wcześniej podjął już dwie próby samodzielnie, ale niestety bezskutecznie. O pomoc poprosił też Straż Pożarną.
Akcja zaczęła się pod wieczór i trwała aż godzinę. Aby zbliżyć się do orła, mężczyzna musiał przeczołgać się po 30-sto metrowym odcinku błota. Był to morderczy wysiłek, ale nie poddawał się!
