Był tak przerażony, że nie chciał odejść od ściany. Jego lęk pokonało coś, co zrozumie każdy z nas. Piękne!
Gdy odzyskał siły nadszedł czas, by poznał watahę.
Ponieważ Castiel do tej pory był samotnikiem, najprawdopodobniej zaniedbywanym, miał bardzo nieśmiałe usposobienie wobec innych wilków i pół-wilków. Nie wiedział jak tworzyć z nimi relacje i jak na nie reagować.
Nie został jednak rzucony na głęboka wodę. Ludzie wiedzieli, że trzeba mu czasu by się przełamać.