Tir zmiażdżył głowę dziewczyny, gdy z impetem w nią wjechał. Minutę później podbiegł do niej zupełnie obcy człowiek. To, co zrobił, poruszyło cały świat.
Adelaine wróciła do Australli, opowiedziała swoją historię na Facebooku. O pięknym geście Francuza dowiedziała się australijska telewizja, która postanowiła... zasponsorować Patrickowi lot.
Gdy Adelaine zobaczyła swojego anioła stróża, jak go nazwała, nie mogła powstrzymać łez. Miała szczęście w nieszczęściu, że stanął na jej drodze i cieszyła się, że miała możliwość jeszcze raz podziękować mu za pomoc.