Ich synek urodził się ze zniekształconą twarzą. Reakcja lekarza? Szok!
Wraz z mężem, synkiem i przyjaciółmi byli w restauracji, gdy kelner wręczył jej prezent od nieznajomego. Inny klient rozpoznał Sarę i Brodiego i wręczył im... prawie tysiąc euro! To duży zastrzyk pieniędzy na operację dziecka.
Na zdjęciu widzicie maluszka już po pierwszym zabiegu :)
Rodzice cieszą się, że Brody zaczyna wyglądać jak zdrowe dzieci - niestety, ludzie bywają okrutni i nie akceptują inności. Sara dodaje, że "ma nadzieję, że Brody kiedyś zrobić coś dobrego dla innych, tak jak nieznajomy z restauracji zrobił dla niego".