Dziewczynka spóźniła się na wizytę u lekarza 4 minuty i pani doktor odmówiła jej przyjęcia. Dziecko zmarło kilka godzin później.
Kobieta stwierdziła, że nie kierowała nią złośliwość, po prostu w gabinecie był już inny pacjent, tylko że nie ma żadnego potwierdzenia swoich słów. Na ten dzień nie było już zapisanych innych pacjentów...
Doktor Rowe czeka sprawa w sądzie, a póki co jest zawieszona w pełnieniu obowiązków. Nigdy nie przeprosiła rodziców małej Ellie- May, co w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia. Nic nie przywróci życia dziewczynce.
[ Żródło: Daily Mail]