Przymierzała ubrania w sklepie podczas gdy jej wnuk umierał w przymierzalni obok. Kiedy go zobaczyła, nie mogła uwierzyć w to, co się się stało.
Czteroletni Ryu Pena z Minesoty spędzał większość dnia z babcią, która opiekowała się nim wtedy, kiedy jego rodzice pracowali. Zarówno wnuk, jak i babcia uwielbiali razem chodzić po sklepach. Robili to setki razy i starsza pani nie przypuszczała, że feralnego dnia dojdzie do tragedii...
Babcia wybrała się z Ryu do sklepu z używaną odzieżą i wybrała kilka par spodni do przymierzenia. Zabrała chłopca do przymierzalni, ale jak to dziecko zaczął się szybko nudzić.
Ryu poszedł się bawić do przymierzalni obok i jego babcia była spokojna, ponieważ cały czas rozmawiali przez cienkie ściany. Wnuk opowiadał jej o swoich ulubionych dinozaurach.
Kobieta nie mogła widzieć, jak czterolatek wspina się po ławce i zaczyna bawić haczykami na ubrania...
Kiedy starsza pani skończyła przymierzać ubrania, zawołała wnuka, ale nie przybiegł. Przymierzalnia obok była zasłonięta, więc kobieta tylko schyliła się, by zobaczyć, czy nie zobaczy w środku małych stópek, ale było pusto.
Zmartwiona, zaczęła go szukać po sklepie, nie wiedząc, że Ryu właśnie walczy o życie tuż obok niej.