Przymierzała ubrania w sklepie podczas gdy jej wnuk umierał w przymierzalni obok. Kiedy go zobaczyła, nie mogła uwierzyć w to, co się się stało.
Przez 20 minut obsługa sklepu szukała chłopczyka, kiedy niespodziewanie jedna z ekspedientek wyniosła ciało Ryu z przymierzalni, ten samej, do której zaglądała jego babcia.
Czterolatek niechcący zahaczył kapturem swojej bluzy o haczyki i udusił się... Próbowano go ratować, ale było już za późno. Ryu nie żył.
Matka Ryy nigdy nie obarczyła winą za wypadek swojej własnej matki mówiąc, że nikt nie mógł tego przewidzieć. Może i nie można było tego przewidzieć, ale też nie wolno zostawiać dzieci bez opieki!
Dzieci nie można zostawiać samych! Udostępniajcie!