Staruszka pojawiła się na ślubie swojej wnuczki. Kiedy przyjrzeli się dokładniej pamiątkowym zdjęciom, odkryli coś przejmującego...
Gdy Susie stanęła u boku narzeczonego, ten ze zdziwieniem spojrzał na trzymany przez nią widelec. Susie zdumiała się widząc, jak Michael wyjmuje z kieszeni... drugą połowę widelca. Okazało się, że dostał go w prezencie od swojego dziadka, który również był obecny w kościele. Młodzi z niedowierzaniem spojrzeli na siebie i zawołali swoich dziadków.
Starsza para od razu się poznała! Tłum gości nie mógł uwierzyć w to spotkanie po latach, a młodzi mieli już pewność, że dostali znak, że są sobie pisani!
Podobała Ci się ta historia? Udostępnij!