Lekarza kazali jej ukrywać ciążę, bo nie wierzyli, że dzieci ją przeżyją. To co odkryli w trakcie porodu jest niesamowite!
Kate Lucas i jej mąż byli już rodzicami dwójki dzieci, kiedy dowiedzieli się, że Kate znowu jest w ciąży.
Podczas badania okazało się, że jest to ciąża bliźniacza! Jednak to nie był koniec wieści...
Okazało się, że Kate jest w ciąży jednokosmówkowej, w której do podziału pojedynczej zygoty dochodzi po 72 godzinach od zapłodnienia komórki jajowej. Kosmówka jest już wówczas uformowana, dlatego też nie dochodzi do jej rozdzielenia. W przypadku ciąży bliźniaczej oba płody mają więc wspólne łożysko. Warto podkreślić, iż taka sytuacja może mieć miejsce również w ciążach z większą ilością płodów. Każda ciąża mnoga jest ciążą wysokiego ryzyka. Ciąża jednokosmówkowa często stwarza dodatkowe zagrożenia. Obarczona jest ryzykiem rozwoju IUGR, czyli wewnątrzmacicznego zahamowania rozwoju jednego z bliźniąt, czy obumarcia wewnątrzmacicznego płodów. Te powikłania w ciąży jednokosmówkowej występują najczęściej w wyniku wystąpienia tzw. zespołu TTTS. W przypadku ciąży bliźniaczej jednokosmówkowej i jednoowodniowej występuje duże ryzyko zapętlenia sznurów pępowinowych.
Ze względu na wysokie ryzyko ciąży Kate nikomu o niej nie mówiła, nie chcąc później przechodzić przez bolesny proces wyjaśniania sytuacji. Jednak dzieci przeżyły i w 28 tygodniu lekarze zabrali kobietę na porodówkę i wykonali cesarskie cięcie. Kiedy zobaczyli pępowiny zamilkli... Były one kompletnie zaplątane! Aż ciężko uwierzyć, że prawidłowo pracowały!
Dziewczynki były małe, ale całkowicie zdrowe. Dzisiaj, szczęśliwe 8 latki są nierozłączne!
Jeśli ta niezwykła historia poruszyła Cię koniecznie udostępnij ją na Facebooku!
Źródło:
MjakMama24