Ojciec pojechał z dzieckiem na komisariat, by zgłosić fakt, że jego matka wciąż się nie pojawiła. Gdy zobaczył, co policjantka robiła z jego córeczką, zabrakło mu słów.
Ezequiel Dominguez i jego była dziewczyna są rodzicami maleńkiej dziewczynki. Była para, zgodnie z postanowieniami sądu, na zmianę opiekuje się dzieckiem, choć oczywiście mała póki co najwięcej czasu spędza z mamą, która karmi ją piersią. Niemniej, tamtego dnia matka nie przyjechała po dziecko. Ezequiel pojechał więc z płaczącą córeczką na komisariat, żeby zgłosić niedopełnienie obowiązków ze strony matki.
Podczas gdy on składał zeznania, jego córeczką zajęła się policjantka Monica Quijon. Nie chodziło jednak o kołysanie płaczącego dziecka. Ezequiel i jego siostra zastali taki widok:
Monica sama od niedawna jest matką, więc miała możliwość pomóc obcemu dziecku. Policjantka z Argentyny tak wyjaśniła to, co zrobiła:
"Dziewczynka nie była karmiona w naturalny sposób już od sześciu godzin. Słysząc, jak zanosi się płaczem, zrozumiałam, że po prostu jest głodna. Moje dziecko ma jedenaście miesięcy. Wiedziałam, co robić - dziewczynka była głodna".
Potem maleńka najspokojniej w świecie zasnęła w ramionach policjantki :)
Podoba Ci się ten gest policjantki? Udostępnij artykuł!