Lekarze zaczęli cesarskie cięcie, a gdy w końcu widzą dziecko, nie są w stanie uwierzyć własnym oczom!
Ta historia to najlepszy dowód na to, że lekarze nie są nieomylni! Żona Nicka Schnarra była w ciąży z trzecim dzieckiem, kiedy lekarze przekazali przyszłym rodzicom straszną wiadomość. Nick opisał to w ten oto sposób:
"Przez ostatnie miesiące moja żona i ja wiedzieliśmy, że spodziewamy się bardzo chorego dziecka. Nasz synek miał cierpieć na poważną postać wodogłowia. Krótko rzecz ujmując, synek miał mieć nadmiar płynu mózgowo - rdzeniowego. Opinie innych lekarzy potwierdziły wstępną diagnozę. Usłyszeliśmy też, że jest 90% prawdopodobieństwa, że synek umrze tuż po porodzie. Lekarze opowiedzieli nam, jak będzie wyglądać ewentualna opieka nad dzieckiem z upośledzoną każdą funkcją życiową. Przeżyliśmy coś, czego nie da opisać się słowami".
Żona Nicka, Brooklyn, musiała praktycznie zamieszkać w szpitalu, a on pracował i z pomocą babć zajmował się dwoma córeczkami, Sophie i Lily. W dniu porodu cała rodzina była obecna na porodówce, a lekarze ostatni raz wytłumaczyli, jak najprawdopodobniej skończy się poród. Sami byli zdumieni słysząc płacz noworodka!
Charlie Edward Schnarr urodził się bez wodogłowia! Lekarze nie są w stanie wyjaśnić tego fenomenu, ponieważ wszystkie badania potwierdziły ich wnioski. Niemniej, to nie znaczy, że chłopiec jest zupełnie zdrowy... Czytajcie dalej.