Przekonaj się, dlaczego zamawianie wody z cytryną to bardzo zły pomysł... Nigdy więcej tego nie zrobię.
Jedno z pierwszych pytań, jakie słyszymy od kelnera w restauracji czy w barze to "co podać do picia?". Wielu z nas zamawia po prostu wodę, ale chyba jeszcze więcej osób woli wodę z dodatkiem cytryny i nie ma w tym nic dziwnego - cytryna dodaje energii, jest źródłem witaminy C i ma mnóstwo przeciwutleniaczy, ale... Lepiej sięgajmy po nią w naszym własnym domu, a poza domem zamawiajmy samą wodę. To dla naszego zdrowia!
Badania opisane w 2007 roku przez Journal of Enviromental Health nie pozostawiają złudzeń: cytryny z restauracji to źródło bakterii, a nawet ludzkich robaków i pasożytów!
Naukowcy przebadali 76 cytryn zabranych z 21 restauracji - odkryli, że aż 70% plasterków owoców było pokrytych bakteriami, w tym bakterią E. Coli, czyli niebezpieczną pałeczką okrężnicy. Klienci restauracji stają się nosicielami chorób...
Nie dzieje się tak bez powodu - pracownicy kuchni nie myją rąk po każdej wizycie w toalecie lub dotykaniu kosza na śmieci, nie kroją cytryn w jednorazowych rękawiczkach, choć mają ciągły kontakt z bakteriami. Nie ryzykujmy i jeśli mamy ochotę na wodę z cytryną, miejmy pewność, że sami umyliśmy i pokroiliśmy owoc czystym nożem, a nie tym przetartym papierowym ręcznikiem po krojeniu czegoś innego...
Znacie kogoś, kto zawsze zamawia wodę z cytryną? Lepiej podeślijcie mu ten artykuł...