Mężczyzna zobaczył dziwną skrzynkę na poboczu. Gdy uważniej się jej przyjrzał, zauważył, że w środku coś się porusza.
Tango i Cash po pobycie w klinice weterynaryjnej trafili pod dach dobrych ludzi, którzy ich uratowali. Co prawda para zamierzała zatrzymać tylko jednego kotka, ale zwierzęta tak się z sobą zżyły, że nikt nie miał serca ich rozdzielać.
Kotki dość szybko doszły do siebie. Niestety, nie udało się ustalić, kto porzucił je na pewną śmierć.
Pamiętajmy, że jesteśmy odpowiedzialni za zwierzęta, które bierzemy pod swój dach, a jeśli z jakiegoś powodu nie możemy się nimi dłużej zajmować, znajdźmy im dom zastępczy lub ostatecznie oddajmy do schroniska. W żadnym razie nie porzucajmy zwierząt w lesie!
Nie bądźmy obojętni! Podajcie to dalej.