Nastolatka była gwałcona przez 3 potworów przez 29 dni. Udało jej się uciec na sąsiednie podwórko, ale wtedy zobaczyła coś, co wywołało w niej atak paniki.
Żadna dziewczyna nie powinna przechodzić przez tak traumatyczne przeżycia, jak zaledwie 15-letnia Jasmine Block z Minnesoty. Nastolatka została porwana przez 3 mężczyzn, którzy więzili ją przez 29 dni wypełnionych przemocą, groźbami, agresją seksualną oraz znęcaniem się psychicznym. To, że Jasmine nie poddała się i wykorzystała odpowiednią chwilę, by uciec z domu porywaczy, graniczy z cudem!
Jak poinformowała policja, Jasmine została zmuszona do wejścia do samochodu niedaleko własnego domu, a następnie została wywieziona do pobliskiej miejscowości. Do zdarzenia doszło 18. sierpnia 2017 roku. Przez 29 dni nikt nie potrafił ustalić miejsca przebywania porwanej nastolatki, aż w końcu ta pojawiła się na polu należącym do Earla Melcherta.
Mężczyzna na początku myślał, że ma przywidzenia - dziewczyna wyglądała jak cień! Szybko jednak skojarzył fakty - w telewizji co chwilę proszono o kontakt, jeśli ktoś coś wiedział o Jasmine Block. Earl zawiózł ją na policję, ale po drodze dziewczyna wpadła w panikę. Zobaczyła swoich prześladowców bezskutecznie szukających jej. Teraz na szczęście była bezpieczna!
Earl odmówił przyjęcia nagrody pieniężnej, 7000 dolarów. Uznał, że te pieniądze przydadzą się Jasmine i jej rodzinie. Wszyscy są bardzo dzielni, ale to nie zmienia faktu, że 15-latka przeszła przez piekło i będzie potrzebować profesjonalnej pomocy.
Jej oprawcy przebywają w więzieniu i czekają na wyrok sądu. 32-letni Thomas Barker, 31-letni Joshua Holby i 20-letni Steven Powers powinni liczyć się z jak najsurowszą karą. Nie zasługują na nic innego.
Jeśli też uważacie, że kary dla gwałcicieli powinny być surowe, udostępnijcie ten artykuł.