logo Rzeczy które mają znaczenie, Podaj.to dalej!!

Obca kobieta wyrwała jej dziecko w supermarkecie. To, co powiedziała, zmroziło jej krew.

Amanda i jej mąż Aaron ostrzegają, że porywacze zazwyczaj działają w grupach. Bardzo często na obszar poszukiwań wybierają duże supermarkety, bo tam łatwiej mogą wtopić się w tłum i uciec z porwanym dzieckiem. Amanda jest przekonana, że para z kolejki i nieznajomy czekający przed kasami współpracowali ze sobą. Do tego para nieznajomych kupiła tylko dwie tanie rzeczy, które po prostu miały dać im "kamuflaż".

Jeśli podobał Ci się ten artykuł , podziel się nim! Udostępnij na Facebooku

Amanda wspomina, że nieznajoma starała się być jak najbliżej niej, dzięki czemu wszystko wyglądało na spotkanie znajomych - nawet ochroniarz dał się zwieść tej grze pozorów. Warto dodać, że niebezpieczeństwo nie kończy się po wyjściu z supermarketu. Porywacze często wykorzystują podzieloną uwagę mamy, gdy ta próbuje równocześnie pilnować dziecka i włożyć zakupy do samochodu. Niektórzy śledzą auto aż do samego domu i potem czekają na odpowiednią chwilę, by porwać maluszka.

Ze statystyk wynika, że najczęściej ofiarami porywaczy padają samotnie robiące zakupy mamy. Powód jest łatwy do zgadnięcia - ich uwaga jest podzielona, bo równocześnie zajmują się dzieckiem i zakupami. W każdym miejscu publicznym trzeba mieć szeroko otwarte oczy!

Koniecznie podzielcie się tym ostrzeżeniem z innymi rodzicami.

Teraz udostępniane

× Polub Podaj.to na Facebooku Już polubiłem

Nie przegap najciekawszych artykułów! Czy chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach?

Nie, dziękuję Zgadzam się
x