Szesnastolatka zmarła nagle, wtedy lekarz odkrywa coś przerażającego w jej żołądku.
Szesnastoletnia Jasmine Beever straciła nagle przytomność i została zabrana do szpitala. Tam lekarze przeprowadzili reanimację. Niestety dziewczynka niedługo później zmarła.
W szpitalu lekarze mieli nie lada zagadkę do rozwiązania. Musieli znaleźć przyczynę śmierci nastolatki. Okazało się, że w żołądku znajdowała się kulka włosów, która najprawdopodobniej doprowadziła do powstania wrzodów żołądka, które następnie pękły powodując zapalenie otrzewnej.
Znajomi i rodzina wspominają, że Justine była wspaniałą przyjaciółką. Zawsze chętną do pomocy innym. Zawsze radosna i pełna życia.
Niestety Justine cierpiała na trichotillomanię - czyli zaburzenie, w wyniku którego zjadała swoje włosy. Niestety zaburzenie, które chociaż z pozoru wydaje się niegroźne w praktyce może zagrażać zdrowiu i życiu chorego. Częstość jego występowania szacowana jest na mniej niż 1% populacji.
Włosy nie ulegają strawieniu w przewodzie pokarmowym, co może prowadzić do powstawania kulek z włosów i w następstwie zaczopowania przewodu pokarmowego lub stanów zapalnych. Przykład Justine, choć jest ekstremalny pokazuje jak niebezpieczne może być to zaburzenie. Mamy nadzieję, że udostępniając historię Justine zapobiegniemy kolejnym podobnym tragediom.