Po śmierci swojej pani sunia zrobiła coś, co poruszyło całą jej rodzinę.
Belinha nie chciała odejść na krok od ciała swojej ukochanej pani. Była z nią do samego końca i jeszcze dłużej... Oczywiście, najbliższa rodzina zmarłej zaopiekowała się sunią dobrze wiedząc, że to było ostatnie życzenie Telmy Marii.
Po tym, jak pochowano ciało jej pani, Belinha zrobiła się apatyczna, nie chciała jeść ani wychodzić. Cały czas szukała swojej pani, więc zaniepokojony syn zmarłej w końcu zabrał sunię na cmentarz. Ta od razu wyczuła, do którego grobu ma się skierować... Dionisio Nieto, syn Telmy Marii, powiedział:
"Nawet z grobu mama pokazuje nam, że miłość nie jest zarezerwowana tylko dla ludzi".
Dionisio opiekuje się sunią najlepiej, jak potrafi, ale ta i tak codziennie odwiedza grób swojej pierwszej właścicielki. Pewnie będzie tak robić aż do swoich ostatnich dni.
Warto podzielić się ze znajomymi tak wzruszającą historią.