Wszystko, co trzeba wiedzieć, by już nigdy nie cierpieć z powodu bolesnego skurczu łydek.
Bólu łydki, który niespodziewanie budzi nas w środku nocy, nie da się z niczym porównać! Ze łzami w oczach próbujemy rozmasować obolały mięsień, ale nie zawsze przynosi to skutek. Potem nieprzyjemny ból, choć bez porównania słabszy niż w chwili ataku, odczuwamy jeszcze przez kilka godzin. W przypadku łydek naprawdę lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Wbrew obiegowej opinii skurcze nie dotyczą tylko sportowców, którzy mają "przetrenowane" mięśnie.
Nocnym skurczom łydek sprzyjają:
- siedzący lub stojący tryb pracy,
- wspomniany nadmierny wysiłek mięśni nóg (np. bieganie codziennie bez dnia przerwy),
- nieprawidłowe obuwie (szczególnie nie polecane są bardzo wysokie i cienkie obcasy).
To przyczyny, za które poniekąd sami odpowiadamy i które możemy skorygować. Wystarczy na przykład wstać od biurka na kilka minut i rozprostować nogi. Niemniej, do bolesnych skurczy przyczyniają się i inne rzeczy.
Ciąża też może wywołać nocne skurcze, podobnie cukrzyca, odwodnienie, choroba Parkinsona czy zaburzenia nerwowo -mięśniowe. Na to schorzenie skarżą się też ci, którzy nadużywają alkoholu albo są na diecie. Warto również wiedzieć, że płaskostopie i inne zniekształcenia stóp też przyczyniają się do nocnych problemów z łydkami.
Jak wspomnieliśmy, lepiej jest zapobiegać niż leczyć, ale i w czasie ataku bólu można sobie pomóc. Więcej informacji znajdziecie na drugiej stronie.